Cechy:
Podstawowe diagramy (karta prowadząca pogrubiona; przeciwnicy nie mają już tego koloru):
Ax x - - |
||
Wx W - - |
Dx - W - |
|
x - x x |
Gramy blotkę trefl. Gracz W nie może pozbyć się figury kier - musi zrzucić pika. Ze stołu wyrzucamy niepotrzebną już groźbę kierową. W przymusie staje skolei E - wyrzucenie zarówno kara jak i pika daje rozgrywającemu dodatkową lewę.
Ax - xx |
||
Wx - Wx |
Dx Wx - |
|
x Ax A |
Gramy asa karo. E musi zrzucić pika aby nie wyrobić kierów. Teraz gramy asa kier - W jest w zwykłym pojedynczym przymusie.
W niektórych przypadkach, kiedy kolor komunikacyjny jest wielokartowy, jest możliwe ominięcie warunku położenia gróźb za zatrzymaniami.
AKx - - x |
||
Wxx W - - |
Dxx - W - |
|
x x x A |
Kx x x - |
||
Wxx - W - |
Dxx W - - |
|
Axx - - A |
Pomimo tego, że jedna z gróźb leży przed zatrzymaniem (blotka kierowa) jest możliwe zrealizowanie przymusu.
x Ax x - |
||
Wx Wx - - |
Dx - Wx - |
|
Ax x - A |
x Ax x x |
||
Wxx Wx - - |
Dxx - Wx - |
|
AKx x - A |
Przymusy podwójne z tylko jedną groźbą izolowaną a dwiema komunikacyjnymi. Po zagraniu asa tref, W musi pozbyć się pika. W następnym okrążeniu gramy blotke do asa kier - w przymusie znalazł się E. Zrzucenie blotki karo wyrabia karo, a pika - kolor pikowy.
Przykłady:
N, NS |
10x Kxxx Axx AWxx |
|
xx Wxx Dxx KD10xx |
xx Dxxx Wxxx xxx |
|
AKDWxxx Ax K10x x |
Po jednostronnej licytacji grany jest szlem w piki. Wist królem tref. Proponowana rozgrywka: najpierw sprawdzamy mizerną szansę wzięcia lewy na waleta trefl. Zabijamy asem, przebijamy wysoko, dochodzimy dziesiątką pik i przebijamy po raz kolejny. Niestety walet nie spadł, przeciwnicy dokładali do trefli. Ściągamy atu, znowu obaj dodali. Możemy sobie teraz wyobrazić kilka możliwych przymusów pojedynczych. Na przykład:
Najlepszym jednak, a w przedstawionym rozdaniu skutecznym :-), jest przymus podwójny: treflowo-karowy przeciwko W i kierowo-karowy przeciwko E. Do przymusu wystarczy praktycznie zastanie co najmniej czterech kierów u E, ale wygramy także w niektórych układach z przymusów pojedynczych. Na przykład gdy W będzie posiadał DW w karach. Nie wygramy natomiast jeśli będzie on posiadaczem czterech lub więcej kierów (chyba żeby miał także wspomnianą damę z waletem karo).
Do rzeczy jednak. Izolujemy kiera poprzez zagranie dwóch figur i przebiciu blotki w ręce. A następnie zgrywamy resztę pików. Doprowadzając do końcówki czterokartowej:
- x Ax W |
||
- - Dxx D |
- D Wxx - |
|
x - K10x - |
Zagranie ostatniego pika stawia w przymusie najpierw W - musi on pozbyć się kara. Ze stołu dodajemy niepotrzebną już groźbę treflową. Dowolna zrzutka E da brakującą lewę. Zwróć uwagę, że dystrybucja kar była w tym przymusie nieistotna.
Rozdanie z lokalnego turnieju
Maksy N,- |
D432 AW9 AK54 83 |
|
K9 1064 10632 W965 |
W10876 D2 W87 KD2 |
|
A5 K8753 D9 A1074 |
Po jednostronnej licytacji grany jest kontrakt 4. Wist blotką kier, ze stołu dziewiątka, E podkłada damę. Następnie został zagrany pik spod asa, W wskoczył królem i odwrócił w piki. Pomijając niezbyt szczęśliwą obronę (w turniejach lokalnych rzadko acymistrz się przytrafi...) w tym momencie jest 11 lew i trzeba powalczyć o dwunastą (maksy). Teoretycznie mógłby wchodzić w grę pojedynczy przymus karowo-pikowy przeciwko W, skuteczny gdyby gracz ten miał cztery kara i cztery piki. W świetle obrony (nawet w aspekcie turnieju lokalnego...) raczej dziwny byłby odwrót pikowy w drugiej lewie. Wygląda sensownie natomiast przymus podwójny karowo-treflowy (W) i treflowo-pikowy (E), przymus z podwójną groźbą komunikacyjną.
Gramy mianowicie kiery ze stołu i damę pik, powracamy do ręki damą karo, a następnie odgrywamy jeszcze jednego kiera, wyrzucając na niego trefla. W tym momencie jest taki układ kart:
3 - AK5 8 |
||
- - 1063 W9 |
W - W8 KD |
|
- 3 9 A107 |
Po zagraniu ostatniego kiera, lewy obrońca musi się rozstać z treflem, ze stołu pozbywamy się niepotrzebnego już kara, E wyrzuci także karo. Teraz zgrywamy dwie figury karowe ze stołu i do ostatniego E nie jest już w stanie dokonać żadnej bezpiecznej zrzutki.
Jeszcze jedno rozdanie z życia wzięte. Zaprezentowany przymus można by nazwać wyjaśniającym, w końcówce sytuacja stała się na tyle jasna, że można było zrezygnować z impasu
Robry S,- |
A92 - D7532 DW864 |
|
D87 DW103 109864 9 |
1064 A9752 W 10732 |
|
KW53 K864 AK AK5 |
Po jednostronnej licytacji grany jest kontrakt 6. Dama kier, którą zawistował E została przepuszczona na stole, E zabił asem i owrócił w waleta karo. Teraz rozgrywający ściągnął cztery trefle, W zrzucił karo a następnie dwa kiery. Następnie zostało zagrane karo do króla, król kier (ze stołu pik) i kier. Wytworzyła się sytuacja w której rozgrywający znał dokładnie rozkład kolorów:
A9 - D7 8 |
||
??? - 109 - |
??? 97 - - |
|
KW5 64 - - |
Na zagranego kiera, W już zupełnie nie miał co wyrzucić - musiał pozbyć się pika. Kier został przebity a następnie dama karo postawiła w przymusie E - też musiał zrzucić pika. W tym momencie stało się jasne, że obrońcom pozostały po dwa piki, w związku z czym impas nie jest potrzebny.
© 2008 jafo