Wist najbardziej popularny, chociaż często bezzasadnie. Podstawowym warunkiem powodzenia takiego wyjścia jest konieczność posiadania dojścia do wyrobionych blotek - może to być jakieś boczne dojście, ale równie dobrze może to być as w kolorze longera. Im słabszy kolor, tym więcej razy będziesz musiał (albo partner) w niego wychodzić. Przy 5-kartowym kolorze możesz liczyć na statystyczne 3 karty u partnera, więc jeśli kolor wymaga wyrobienia (będziesz musiał oddać lewę przeciwnikowi) i nie masz bocznego dojścia, najlepiej oddać tą lewę od razu, póki partner jeszcze dysponuje dojściem do ciebie tym kolorem. Oczywiście jeżeli masz w swoim longerze sekwens to trzeba wyjść; odpowiednią (w zależności od stosowanego systemu wistowego) kartą z tego sekwensu.
Jeżeli nie masz koloru 5-kartowego, to możesz zawistować z czwórki. Jest to również wist aktywny. Przy 3 kartach u partnera możesz liczyć na wyfortowanie czwartej blotki. Warunek bocznego dojścia nadal obowiązuje. Mając kilka czterokartowych kolorów, przy wyborze wistu (oczywiście przy założeniu, że nie ma przesłanek licytacyjnych) powinieneś kierować się następującymi zasadami:
Wist pasywny, dobry najczęściej przy dwóch typach rąk:
Jeżeli dysponujesz kilkoma możliwościami wyjścia to znowu wybierz kolor w którym blotki tworzą jakiś tam sekwens. Podobny charakter ma również wist z dubla, ale jest bardziej niebezpieczny - nawet jeżeli trafisz partnerowi w piątkę to przeciwnik często będzie miał w tym kolorze cztery karty. Nie polecany jest natomiast wist z krótkości.
O ile partner zgłaszał kolor i nie istnieją jakieś nadzwyczajne powody (np. odgórnie ściągasz 5 lew ;-) ) to wist taki jest najlepszy. Parter po coś zgłaszał ten kolor. Bardziej obliguje cię do wistu wejście partnera kolorem lub kontra na jakąś sztuczną zapowiedź przeciwnika niż otwarcie.
© 2008 jafo